tag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post4553060900660140550..comments2024-03-28T19:44:59.797+01:00Comments on procontra-anabell: Znacie? - no to poczytajcie.anabellhttp://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-17410934957504847712009-02-10T20:11:00.000+01:002009-02-10T20:11:00.000+01:00No popatrz, Eluś, nic o tym nie wiedzialam! Jak to...No popatrz, Eluś, nic o tym nie wiedzialam! Jak to dobrze,ze propagujesz swoich ziomkow i szkoda,że tak mało osob to czyni.<BR/>Milego , :)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-75289586076951307612009-01-24T13:34:00.000+01:002009-01-24T13:34:00.000+01:00Przełomem w historii świata był z pewnością podbój...Przełomem w historii świata był z pewnością podbój obu Ameryk przez Hiszpanów. Ciekawie to opisuje Michael Wood, który przebył szlak śladami konkwistadorów od jeziora Titicaca do Amazonii, od pustyń Nowego Meksyku do Machu Picchu. Opisuje historię zagłady państwa Azteków oraz andyjskiego imperium Inków. <BR/><BR/>Jako Chełmianka – z lokalnego patriotyzmu ;):) napiszę o chełmskim poecie, prozaiku, krytyku literackim i etnografie, który zasłynął jako prekursor nowej powieści indiańskiej. Po wydaniu powieści „Tecumseh” (1977 r.) na wniosek jednego z plemion został członkiem Międzynarodowego Ruchu Obrony Praw Indian. To Longin Jan Okoń.<BR/><BR/>Niestety, mało takich obrońców mamy. Giną więc całe plemiona, przenikają i szerzą się nieznane im choroby, a hasła globalizacja i demokracja dla wszystkich, czy jej chcą, czy nie chcą, nieustannie na sztandarach decydentów o losach świata.<BR/>alEllaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-58903663787345745562009-01-14T18:10:00.000+01:002009-01-14T18:10:00.000+01:00Bardzo sie cieszę, że zajrzałaś, bywaj częściej, z...Bardzo sie cieszę, że zajrzałaś, bywaj częściej, zapraszam. Mnie sie natomiast podobaja Twoje teksty, więc też będę zaglądać.Turcja to nie tylko to ciepłe morze, tam jest wszak dużo zabytków.Stambuł też mi się podobał.Ostatnio ze względów rodzinnych najczęściej bywam w Bawarii i wiesz-tam tez jest ślicznie!<BR/>Miłego dla Ciebie,<BR/> anabellanabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-39374213239599315952009-01-14T17:49:00.000+01:002009-01-14T17:49:00.000+01:00Witaj Anabell, trafiłam do Ciebie. Prześliczna jes...Witaj Anabell, trafiłam do Ciebie. Prześliczna jest Kapadocja w Twoim opisie,ja nigdy tam nie byłam. Widziałam inne miejsca i chętnie wróciłabym do Grecji, do Ostendy, no i marzę o podróży przez cały Półwysep Iberyjski, a nie tylko na słoneczne wybrzeża Hiszpanii. A najbardziej fascynuje mnie, nie Daleki Wschód, czy Ameryka Południowa, a Jerozolima, wydaje mi się miejscem szczególnym, skoro stamtąd wyszły trzy wielkie religie. Ale i Turcja jest warta podróży. Od kilku lat z powodów rodzinnych prawie nie mam wakacji i nie mogę jeździć, ale wiem, że kiedyś znów będę mogłą uprawiać turystykę.<BR/>Twoje teksty są bardzo ciekawe, będę więc do Ciebie zaglądać.<BR/>Pozdrawiam NolaNolahttps://www.blogger.com/profile/05729161387876622787noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-27088867212362194062009-01-14T10:56:00.000+01:002009-01-14T10:56:00.000+01:00Elu, mnie przeraża mała sterownośc balonu, to jakb...Elu, mnie przeraża mała sterownośc balonu, to jakbym siedziała w samochodzie bez kierownicy. Moje planowanie w tym roku to bardziej w sferze marzeń niz realiów.Ale może innym coś to podpowie?<BR/>Serdeczności dla Ciebie,<BR/>anabellanabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-88306632312204282242009-01-14T10:45:00.000+01:002009-01-14T10:45:00.000+01:00Dołączam do klubu marzących o zobaczeniu Kapadocji...Dołączam do klubu marzących o zobaczeniu Kapadocji z lotu ptaka i nie tylko.<BR/>Z planowania już wakacji wcale się nie śmieję. Wiele osób tak robi, szczególnie ci, którzy urlop muszą zaplanować i we wskazanym czasie wykorzystać. Są teraz poza tym promocje styczniowe, niestety - ceny dużo wyższe, niż w ubiegłym roku. Turystyczni eksperci polecają dla osób niezależnych od urlopu, oferty z ostatniej chwili - last minut. Kto ma niedaleko do Berlina, a chce dużo taniej, polecam oferty biur niemieckich. Są nieporównywalnie tańsze od naszych. Nawet z hotelem - jeśli 1-2 noce trzeba tam spędzić i parkowaniem w Berlinie auta przez tydzień lub dwa - wychodzi taniej. A "lasty" na lotnisku w Berlinie wręcz niewiarygodnie tanie w porównaniu do tych z polskich biur.<BR/><BR/>Lotu balonem nie ma co się bać. Na większe niebezpieczeństwo narażasz się zwykłym wyjściem na ulicę. Więc w górę Anabell nad Kapadocję!!! Życzę spełnienia marzeń.<BR/><BR/>alEllaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-87766977558307741832009-01-14T08:39:00.000+01:002009-01-14T08:39:00.000+01:00W balonach są butle z gazem. Ja mam od dawna ogrom...W balonach są butle z gazem. Ja mam od dawna ogromną chęć na przelot balonem ale trochę się boję.Jest jeszcze jedno miejsce warte obejrzenia z góry-to sawanna afrykańska.We Włoszech byłam, też mi się podobało.No cóż Adamie, zobaczymy komu z nas się uda ta Kapadocja.<BR/>pozdrawiam, anabellanabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-63687308296254424652009-01-14T08:00:00.000+01:002009-01-14T08:00:00.000+01:00Anabell ;-)Turcja stoi przede mna otworem...Byłem ...Anabell ;-)<BR/><BR/>Turcja stoi przede mna otworem...<BR/>Byłem w Grecji i we Włoszech...<BR/><BR/>A co do lotu balonem ;-)<BR/>Cena może pójść w dół... Ze względu na kryzys...<BR/>Ceny są windowane... A winny być obniżane... Poza tym ja się obawiam czegoś innego. Z jakiego paliwa korzysta taki balon? Z gazu czy np benzyny? Zakładając, iż surowce te powoli się kończą, to może dojść do sytuacji, iż już nie będzie takich lotów... No chyba, że wymyślą nowe paliwo... Ale też dużo droższe... A wtedy taki lot będzie tylko dla bogaczy...<BR/><BR/>pozdrawiam :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-49098049108406359372009-01-13T21:49:00.000+01:002009-01-13T21:49:00.000+01:00Rozumiem Cię Gospo, na tej zasadzie jezdziliśmy k...Rozumiem Cię Gospo, na tej zasadzie jezdziliśmy każdej zimy przez 20 lat do Zakopanego i czasami latem.Lubię Zakopane,bo znam tam każdy kąt, a mój mąż to były taternik.Ja to ledwie turystyczne szlaki zdeptywałam, kiepska jestem w te klocki.Moja kuzynka wydała sie za Duńczyka, który ma letnią chałupe na Bornholmie,ale jeszcze mnie nie zaprosiła.anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-88492577134306101872009-01-13T20:38:00.000+01:002009-01-13T20:38:00.000+01:00Tak się jakoś nieszczęśliwie złożyło, że w Turcji ...Tak się jakoś nieszczęśliwie złożyło, że w Turcji nigdy nie byłem. Nie wiem nawet czy będę. W ostatnich latach w wakacje kilka razy bywałem na Bornholmie. Mam tam znajomych u których zawsze wynajmowałem pokój. Może w lipcu znowu się wybiorę. Przywiązuję się do miejsc i czasami wręcz nie chce mi się jechać w nieznane. W filmie ,,Rejs'' Maklakiewicz mówił, że lubimy te piosenki które już słyszeliśmy. Ja lubię takie miejsca, które znam.<BR/>Gospo37Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-80182685806739942582009-01-13T17:12:00.000+01:002009-01-13T17:12:00.000+01:00No właśnie Effciu, teraz dobrze się zorientowac co...No właśnie Effciu, teraz dobrze się zorientowac co gdzie i za ile.<BR/>A ja nie byłam w Gracji i pomaleńku przymierzam sie do Krety.Niektórzy z mojej rodziny jeżdża tam co roku, tylko mnie sie nie złożyło. Ale do Chin ani na Kubę to mnie nie ciągnie.<BR/>a więc miłego planowania, <BR/>anabellanabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4939626662038652953.post-56168258962884111042009-01-13T16:03:00.000+01:002009-01-13T16:03:00.000+01:00Zawsze miło jest pomarzyć:) Mnie się marzy Meksyk,...Zawsze miło jest pomarzyć:) Mnie się marzy Meksyk, Peru, Kuba, Chiny... Może kiedyś mi się uda. Póki co ląduję co roku w innym miejscu w Grecji. I ciągle odpowiadam na pytania "Znowu tam?". Ale uśmiecham się tylko i mówię "Ależ nie tam, tam już byłam, teraz gdzie indziej". Jest połowa stycznia i też już robię wakacyjne plany. I tak pewnie zdecyduję się na cokolwiek w ostatniej chwili, ale teraz właśnie jest najlepszy czas, by się zorientować co i gdzie.<BR/>W Turcji nigdy nie byłam. Więc kto wie, może zdecyduję się na jakąś odmianę?:)effkahttps://www.blogger.com/profile/10986550055465366983noreply@blogger.com