środa, 6 maja 2009

Margaret Thatcher i jej czasy - kalendarium

W poniedziałek, 4 maja 1979 roku Margaret Thatcher została premierem.
Mam wrażenie, że niewielu z nas zna jej życiorys, pomimo,że była u nas
bardzo znaną postacią.
Margaret Hilda Roberts urodziła się w 1925 roku w Grantham w
Lincolnshire. W okresie tym Wielką Brytanię ogarnęło szaleństwo nowego
kultowego tańca- charlstona. To był taniec dla młodych wyzwolonych
kobiet, przedkładających frywolną zabawę nad tradycję i obowiązek.
Ojciec Margaret był sklepikarzem.
W 1936 roku Margaret jest uczennicą szkoły dla dziewcząt -
Kesteven & Grantham Girls' School. W tym czasie na tron brytyjski wstę-
puje na krótko Edward VIII, który dość szybko abdykuje.
1943 rok- Margaret jest studentką chemii na Oksfordzie. Jest również
pierwszą kobietą, pełniącą funkcję prezesa Oxford University Conserva-
tive Association, czyli uczelnianego stowarzyszenia konserwatywnego.
1950 rok to początek kariery naukowej.Ambitna absolwentka pracuje
m.in. nad udoskonaleniem technologii zamrażania .....lodów.
Rok pózniej bierze ślub z przedsiębiorcą Dennisem Thatcherem, poza
tym rozpoczyna studia prawnicze. W tym czasie w Wlk. Brytanii
wybory parlamentarne wygrywa Winston Churchill.
W 1953 roku na świat przychodzą blizniaki: dziewczynka Karolina i
chłopiec Marek.
W 1959 roku Margaret Thatcher zdobywa mandat poselski z okręgu
Finchley; konserwatyści po raz trzeci z rzędu wygrywaja wybory,
a premierem zostaje na drugą kadencję Harold Macmillan.
W 1968 roku pani Thatcher głosuje za liberyzacją ustawy antyabor-
cyjnej i depenalizacją homoseksualizmu.
Brytyjska reprezentacja zdobywa puchar świata w piłce nożnej.
W dwa lata pózniej pani Thatcher obejmuje tekę ministra edukacji, po
zaskakującym zwycięstwie wyborczym Teda Heatha.
Na stanowisku tym wsławiła się likwidacją darmowego mleka w
szkołach podstawowych. Ale nie z tego powodu rozpadła się w tym
czasie grupa The Beatles.
Jest rok 1974 - konserwatyści przegrywaja wybory, a Margaret wraz
z innymi członkami Partii Konserwatywnej planuje odsunięcie Teda
Heatha, dotychczasowego przywódcy.
W następnym roku Margaret Thatcher zostaje przewodniczącą
brytyjskich konserwatystów. 67% Brytyjczyków opowiada się za
pozostaniem Wielkiej Brytanii we Wspólnym Rynku.
A Wimbledon, po raz pierwszy w historii tenisa, wygrywa Artur
Ash, czarnoskóry tenisista.
W 1976 roku, w trakcie mało znaczącego przemówienia, Thatcher
krytykuje Związek Radziecki za to, że stawia na hasło "armaty zamiast
masła" i zapracowuje tym na przydomek "Żelaznej Damy".
Na rynku muzycznym ukazuje się płyta punkrockowej grupy Sex Pistols
"Anarchy in the UK", która wyznacza nowe kierunki w brytyjskiej
muzyce i kulturze.
1979 rok- konserwatyści wygrywają wybory a Margaret Thatcher
jako pierwsza kobieta obejmuje urząd premiera.
1980 rok- rośnie w Wlk. Brytanii inflacja i bezrobocie , ale pani premier
nie zmienia kursu polityki gospodarczej.
1981 rok - w Brytanii trwa seria strajków a zamieszki na tle rasowym,
które wybuchły w południowej dzielnicy Londynu, Brixton, rozprzestrze-
niają się na cały kraj.
1982 rok-Margaret Thatcher prowadzi wojnę z Argentyną, a brytyjski
korpus ekspedycyjny odbija Falklandy-Malwiny zajęte przez armię
argentyńską. Wojna przysparza pani premier popularności.
1983 rok- Partia Konserwatywna zdecydowanie wygrywa wybory, a rok
pózniej Thatcher rozprawia się ze strajkującymi górnikami i cało wychodzi
z zamachu IRA w Brighton.
1985 rok - Margaret Thatcher reformuje rozgrywki piłki nożnej, liczba
klubów zostaje zmniejszona, a stadionowi chuligani są od tej pory surowo
karani. To efekt 39 finałowego meczu o Puchar Europy w Valley Parade
Bradford pomiędzy Juventusem Turyn a Liverpoolem, podczas którego
śmierć poniosło 40 kibiców.
1986 rok- rząd brytyjski zgadza się, by amerykańskie bombowce korzystały
z brytyjskich baz podczas ataku na Libię. Michael Haseltine rezygnuje
z teki ministra, w związku z aferą Westlanda. Firma ta, produkująca heli-
koptery miała podpisać kontrakt z włoską Augustą, ale pani premier
zablokowała porozumienie, eliminując włoski koncern i zapalając zielone
światło dla aliansu z amerykańskim Sikorsky Aircraft. Od tej chwili
Haseltine stał się jednym z najzacieklejszym krytyków pani premier
i konkurentem w walce o władzę.
1989 rok- podwyżka stóp procentowych ma zahamować inflancję napędza-
ną gospodarczym boomem.
1990 rok - Margaret Thatcher zostaje odsunięta od władzy i opuszcza
Downing Street ze łzami w oczach. Jej następcą zostaje John Major.
W Brytanii wybucha epidemia choroby szalonych krów, a brytyjska
wołowina znika z europejskich stołów.
1992 rok - baronowa Thatcher zostaje członkinią Izby Lordów.
John Major wygrywa niespodziewanie wybory.
1997 rok- Przywódcą konserwatystów zostaje, dzięki silnemu poparciu
Margaret Thatcher, William Hague. A wybory parlamentarne wygrywa
pod przewodnictwem Tony'ego Blaira Nowa Partia Pracy (New Labour).
Rozpoczęła się era Cool Britania.
Dziś, w trzydzieści lat po objęciu przez panią Thatcher urzędu premiera
jej rodacy dość krytycznie odnosza się do jej postaci. Są zdania,że siła
pani Thatcher brała sie głównie z jej ograniczeń.
"Gdyby była lepiej oczytana, obdarzona większą wyobraznią,
gdyby miała poczucie humoru, gdyby realia życia zwykłych ludzi znała
choćby w jednej dziesiątej tak dobrze, jak twierdziła, nie mogłaby z takim
uporem robić kariery, ignorując konsens społeczny w marszu ku gospo-
darce opartej na długach, z którymi się teraz borykamy".
A ja żałuję, że w Polsce nigdy nie było na znaczącym państwowym
stanowisku żadnej kobiety.
Czy w następnych wyborach nie mogłibyśmy na prezydenta Polski
wybrać właśnie kobiety? Śmieszniej niż jest już nie mogłoby być,
ale mogłoby być sympatyczniej i ładniej.
anabell

27 komentarzy:

  1. Tak! Tak! Tak! Kobieta na prezydenta!
    Kampanię, jak się patrzy, zrobimy na blogach ;):)

    Pozdrawiam serdecznie, alElla

    OdpowiedzUsuń
  2. Wykazała się dużymi umiejętnościami oratorskimi W 1961 głosowała niezgodnie z zaleceniami macierzystej partii, opowiadając się za przywróceniem kary chłosty. Czasem słyszałam ją przez radio. Strasznie mi w tamtych latach imponowała.Co za kobieta. Uleczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę alElluniu,że powinnyśmy się wziąc za propagowanie tej idei.Tyle tylko,że znając (nikomu nie ubliżając)durnotę naszych wyborców z mety wybraliby Nelly lub tę co się wsławiła Tele Tubisiami.
    Miłego Eluniu, :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Ulu, parcie na sukces miała niemiłosierne i wszystko, całe swoje i swych bliskich życie temu podporządkowała.No ale to tak jest-bez determinacji wiele się nie osiągnie.
    Miłego,:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zawsze uważam, że należy w polityce popierac kobiety, ale takiej jak "żelazna dama" u nas chyba ze świecą trzeba szukać. Czasy premierowania Margaet Thatcher świetnie pamietam. W moim mieście jedna z dzielnic budowana w latach osiemdziesiątych, taka typowa sypialnia na peryferiach, do dziś nazywana jest Falklandami.
    Nola

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Nolu, a dlaczego nie nazwali jej Malwiny? To jakoś milsza nazwa. A moja kilkuletnia wówczas córka ciągle się dopytywała "kto wygra, Malwiny czy Falklandy?".A na wstępnym egzaminie do Centrum Europejskiego UW była pytana właśnie o panią Thatcher i jej sposób prowadzenia państwa.Powiedzmy sobie Nolu szczerze, stanowisko prezydenta RP jest głównie funkcja reprezentacyjną, a więc powinna byc to osoba o miłej powierzchowności, dobrej dykcji, nienagannych manierach, posługująca sie biegle przynajmniej językiem angielskim. Trzeba by już rozpocząć casting.
    Miłego Nolu, :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciężki temat, tak samo jak ciężka Żelazna Dama. Nie można powiedzieć, że była zła, jednak czy to jej parcie na szkło nie przesłoniło jej całościowego, panoramicznego widzenia świata? Za kobietą na Prezydenta jestem jak najbardziej za. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć Czarny Ptaku, pani Thatcher bardzo serio traktowała swoja funkcję, bardzo starannie przygotowywała się do każdego wystąpienia,świetnie wczuła się w swą rolę.Pozbyła sie akcentu okolicy, z której pochodziła,zmieniła uczesanie, garderobę, nie nosiła kapeluszy.Często działała za plecami członków swego gabinetu, nie wahała się krytykować ich w parlamencie i poza nim,łamiąc wszystkie zasady solidarności.
    Ciekawa postać, chociaż nie świetlana.
    Miłego, :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anabell, podoba mi się Twój komentarz w kwestii castingu na Prezydenta. Tak! To dobre określenie! Właśnie casting, a nie jakieś spoty i wystąpienia telewizyjne wywlekające dwóję z zachowania pradziadka w szkole podstawowej 110 lat temu i pracę maturalną mamy o VI Zjeździe PZPR.
    A o czym miała pisać, jak taki temat był na maturze? Ja np. taki miałam.

    alElla

    OdpowiedzUsuń
  10. al Elluniu, to miałaś tragiczny temat na maturze. Ja bym chyba oblała.Obawiam sie tylko,że będzie kłopot z tym castingiem, bo będzie za dużo chętnych.Trzebaby jeszcze drobny egzamin z języka ojczystego zrobić i z języków.
    Milego, :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj!Czytałam Twoje komentarze na blogu Gospo.Ujęłaś mnie swoimi wypowiedziami.mam nadzieje że Ty czasem zajrzysz równiez na mój blog,adres jest u Gospo.Nie będe ci zasmiecac :)
    Co do kobiety prezydenta to popieram chociaż osobiście Margaret Thatcher nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Judyto, chętnie zajrzę, dziękuję za zaproszenie. Ja to jej zazdrościłam tego "parcia na szkło", bo ja to nie należę do wytrwałych.
    A Ty też zaglądaj do mnie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Margaret thatcher jest symbolem niszczenia dobrobytu europejskiego w imie ideologii neoliberalnej. Obecny kryzys to dalekio echo jej działań gospodarczych.
    Maria Dora

    OdpowiedzUsuń
  14. Żelazna Dama... Jej rządy pamiętam jak przez mgłę, bo wiek na więcej nie pozwala, ale z tego co piszesz - nie przez przypadek otrzymała taki przydomek.
    A co ostatniego zdania - zgadzam się w 100% :) Może nie ma szans, by było śmieszniej, ale niech przynajmniej będzie ładnie i elegancko:)

    P.S. Przepraszam, że ostatnio tak rzadko zaglądam, ale trochę się "podziało" u mnie i próbuję sobie wszystko poukładac na nowo. Ale staram się nadrabiać braki w każdej wolnej chwili. Mam nadzieję, że choć w pracy mi trochę się zluzuje w przyszłym tygodniu... Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Mario,mądra to ona nie była, ale była upartą spryciulą,żądną kariery. A ile przekrętów zrobiła na własną rękę!Gdyby choć trochę znała sie na ekonomii to nie narobiłaby tyle głupstw, które do dziś kosztują brytyjskich podatników. Ale była wielce medialną kobietą, prawda?
    Miłego, :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyuważyłam Ewutku, ale pomyślałam,że pewnie znów masz drobne trzęsienie ziemi i stąd "tak Cię mało".W czasie jej rządów do nas dolatywwały tylko "urywki z jej działalności", głównie to, co mówiła na arenie międzynarodowej.Szkoda,że mnie brak wytrwałości tej pani, naprawdę.
    Miłego Ewutku, wszystko się wyprostuje pomału, :)

    OdpowiedzUsuń
  17. I mnie się nie podoba, że nie ma kobiety na żadnym istotnym stanowisku. Ale niestety nie widzę żadnej kandydatki-w oczy rzucają się panie pokroju Anny Fotygi, Nelli Rokity czy Ewy Sowińskiej- i lepiej żeby one nie pełniły żadnej istotnej funkcji.
    pozdrawiam
    Meriam

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj, widzę że obłość pani Fotygi, zabójcza wymowność pani Nelly oraz poronione pomysły pani Sowińskiej nie znalazły Twego uznania.Mego też nie.Czy sądzisz,Meriam,że uda się nam znależć panią przystojną,
    władającą biegle chociaż angielskim? Może byłaby niezła pani Szymanek-Deresz? Wydawała mi się całkiem niezła, gdy była w Kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego.Przynajmniej jej zewnętrzność była OK a i języki znała.
    Miłego:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kobieta godna uwagi, szkoda, że takich osób jest mało szczególnie w polityce. Pozdrawiam WIktoria

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiktorio, jak miło,że zajrzałaś.Moim zdaniem za mało jest kobiet w polityce, a przeciez umiemy znacznie praktyczniej myśleć i mniej w nas agresji.Ale my to musimy często dokonywać wyboru -kariera czy dom, a mężczyzni nie mają tego rodzaju problemu.
    Miłego dla Ciebie;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Szymanek-Deresz mogła by byc. Zapewne mamy jakieś mądre, wykształcone kobiety, ale nie wiem czy one się przebiją. Zauważ, że łatwo dostrzegamy kurioza jak Sobecka ale gorzej z kimś porządnym. Dla mnie mogła by by wyżej też Jaruga-Nowacka
    Meriam

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz rację Meriam,z tym zauważaniem tych właśnie kiepskich. To jest tak jak z Polakami w Niemczech.Aktualnie mieszka tam ok.2mlnPolaków, ale mówi się ciągle o tych, którzy prezentują się tam niekorzystnie, nie znają języka, piją, awanturują się, podkradają. Ich nie jest wielu, ale robią nam antyreklamę.
    Fakt, p.Jaruga-Nowacka byłaby niezła.
    Miłego, :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Anabell nie dostałam nic od ciebie na moja skrzynkę mailową.Napisz jeszcze raz jeśli chcesz.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Judyto, własnie przed chwila napisałam.Po prostu czasem mój blogger ma jakieś "zachwiania".
    Pozdrawiam,:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej, najwyższy czas na 'prezydentkę' w Polsce;)A czy jej mąż to będzie 'pierwszy dam'? hihi! Dzięki za ten post, Anabell, w ciekawy sposób opisałaś szmat historii:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cześć Roztrzepańcu, a na co jej mąż? Do niczego sie nie przyda.
    A może możnaby go zwać pierwszym waletem?Wymyśl coś, obawiam się,że za mojej kadencji juz tego nie doczekam.
    Miłego, :)

    OdpowiedzUsuń
  27. While I surf blog , i found a all new trick in http://pic-memory.blogspot.com/

    Vistor can comment and EMBED VIDEO YOUTUBE , IMAGE. Showed Immediately!
    EX : View Source.
    http://pic-memory.blogspot.com/2009/02/photos-women-latin-asian-pictu...(add photos and videos to Blogspot comments).
    Written it very smart!
    I wonder how they do it ? Anyone know about this , please tell me :D
    (sr for my bad english ^_^)

    OdpowiedzUsuń