wtorek, 8 kwietnia 2014

Gdyby.....

Mam wrażenie, że każdy z nas zadaje sobie  to pytanie - może ono przecież dotyczyć
każdego aspektu naszego życia.
Co by było gdyby..... i tu można zastanawiać się niemal nad wszystkim.
Gdy byłam dużo, dużo młodsza snułam takie dociekania, ale w pewnej chwili doznałam
olśnienia - na to pytanie nie  można dać konkretnej odpowiedzi. Jedno jest natomiast
pewne- z całą pewnością byłoby po prostu inaczej - może lepiej, może znacznie gorzej.
Moja  koleżanka,  którą znam dłużej niż własnego męża, nie ma dzieci.
Ilekroć się widzimy zawsze słyszę taki tekst: gdybym miała dziecko to byłabym szczęśliwa,
zdrowa, wszystko byłoby proste, miałabym oparcie na starość.
Przez wiele lat tłumaczyłam, że tak naprawdę wcale nie wiadomo czy byłoby jej lepiej czy
gorzej, ale z pewnością inaczej. Teraz już nic nie mówię, czasami tylko robię jakąś dziwną
minę, a moja Alunia szybciutko mówi: "wiem, wiem powinnam się w głowę postukać".

Podobno z wiekiem człowiek mądrzeje - ale może nie każdy. Bo tak naprawdę mądrość
życiową najbardziej chyba czerpiemy wtedy, gdy jesteśmy jeszcze w domu, choć nie
zdajemy sobie z tego sprawy. To wtedy kształtuje się nasz światopogląd.