środa, 20 maja 2009

Kto rządzi naszym mózgiem?

Od wielu lat naukowcy starają się jak nalepiej poznać nasz mózg i jego
działanie. Nie jest to zadanie ani łatwe ani szybkie. Badania trwają i co
jakiś czas naukowcy odkrywaja coś nowego. Najczęściej badania prowa-
dzone są na małpach. W 1992 r, w Parmie , grupa włoskich naukowców
badała grupę makaków chcąc dowiedzieć się, w jaki sposób mózg kieruje
zachowaniami motorycznymi. Badali obszar premotoryczny, w którym
rejestruje się wzmożoną aktywność, gdy małpy wykonują jakieś gesty
celowe, np. sięgają po orzech. I wtedy okazało się, że neurony premoto-
ryczne są pobudzone nie tylko wtedy, gdy małpa sama sięga po orzech,
ale także wtedy, gdy widzi, że inna małpa to robi. Charakterystyczne było
to, że neurony premotoryczne były pobudzone tylko wtedy, gdy makak-
obserwator widział gesty celowane, czyli angażujące jakiś przedmiot, a
nie np. spacer lub machanie pustą łapą. Neurony te otrzymały nazwę
lustrzanych. Powstało wówczas pytanie, czy my również powielamy
zachowania innych. Odpowiedz na to pytanie otrzymano badając ludzki
mózg za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego(IMRI) oraz
elektroencefalografu (EEG). Tak samo jak u makaków, obszary te u
ludzi są aktywowane zarówno przez wykonywanie czynności, jak i
obserwowanie innej osoby wykonującej tę czynność. Owe neurony
lustrzane pozwalają nam na imitowanie zachowań innych osób. To co
widzimy, jest zamieniane na impulsy nerwowe, przetwarzane w tylnej
części bruzdy skroniowej górnej. Stamtąd informacja trafia do neuronów
lustrzanych w płaciku ciemieniowym dolnym, zajmującym się analizą
obserwowanych ruchów, a następnie do tylnej części zakrętu czołowego
dolnego, gdzie określany jest cel działania. Ufff, trochę to skomplikowane,
ale dzięki tym dwóm aparatom wszystko można zobaczyć.
Neurony lustrzane odpowiedzialne są też za to, że często mimowolnie
naśladujemy cudze zachowanie. To tendencja wrodzona. Gdy inni szep-
czą , my też ściszamy głos, gdy jesteśmy w towarzystwie starszych osób,
chodzimy wolniej, gdy przebywamy w towarzystwie osoby mówiącej
specyficznym akcentem, bezwiednie zaczynamy go kopiować. Niekiedy
wystarczy o jakiejś czynności przeczytać by ją powielać. Okazuje się,
że widzieć jest równoznaczne z poczuć. Widzimy na filmie jak ktoś
spada ze schodów i dzięki neuronom lustrzanym dokładnie wiemy, co
czuje ten spadający człowiek. Ponadto neurony te są odpowiedzialne
za ludzką empatię.Wysyłają sygnały do układu limbicznego, obszarów
odpowiadających za konkretne emocje i pomagają dostroić się do uczuć
i zachowań innych ludzi po to byśmy wiedzieli co czują inni.
Neurony lustrzane reagują nawet na to, co widzimy w sieci. Dzięki nim
możemy z kimś podzielić jego radość, jeśli przedstawi w sieci filmik
pokazujący jego uczucie.
Za to co kupujemy w sklepie też (niestety) są odpowiedzialne nasze
neurony lustrzane. Z chwilą wejścia do sklepu nasz mózg zaczyna pod-
patrywać co wybierają inni wokół nas. A wtedy racjonalny umysł bierze
krótki urlop, do głosu dochodzą emocje, napędzane przez grupkę komórek
nerwowych, a my kupujemy kolejny gadżet, następny ciuch i tę samą
książkę, co miliony innych ludzi.
I nie łudzcie się, że w sklepie internetowym jest inaczej - zauważyliście
chyba,że gdy klikniecie na wybrany towar ukazuje się informacja wraz
z obrazkiem: ci co kupili tę właśnie rzecz, zakupili również..... i tu poka-
zane są kolejne artykuły.
I to właśnie neurony lustrzane odpowiedzialne są za : anoreksję nasto-
latek, szał gier komputerowych, sięgnięcie przez małolata po pierwszego
papierosa, szaleństwo macareny i lambady.
Ale ja zaczynam podejrzewać, że u mnie owe neurony lustrzane coś zle
pracują - odwiedziłam ostatnio kilka galerii handlowych i nic, zupełnie
nic nie kupiłam, mało tego - stwierdziłam, że nie ma na czym
oka zawiesić. Jestem naprawdę zaniepokojona.
anabell