czwartek, 30 kwietnia 2009

Dziwny Pontyfikat

19 kwietnia 2005 roku, niemiecki kardynał Joseph Ratzinger został
wybrany na papieża i przyjął imię Benedykta XVI.
Początkowo nowy papież budził entuzjazm, jednak z upływem czasu
coraz większy sceptycyzm budzi jego sposób sprawowania urzędu
papieskiego. Jak na razie Benedykt XVI postrzegany jest jako papież
gaf i niezręczności.
Zaczęło się 12 września 2006 roku wykładem papieskim na uniwer-
sytecie w Ratyzbonie.Wykład dotyczył relacji pomiędzy wiarą a
rozumem , ale przez wielu ludzi został odebrany jako krytyka islamu
i wywołał ogromne wzburzenie w świecie islamskim. Wprawdzie
papież tylko zacytował słowa jednego z cesarzy bizantyjskich kry-
tyczne wobec islamu, ale nie zdystansował się wyraznie od nich.

24 stycznia bieżącego roku Watykan znosi ekskomunikę, którą w 1988
roku obłożono lefebrystowskich biskupów odrzucających dziedzictwo
II Soboru Watykańskiego. Oburzenie jest tym większe, że jeden z nich,
brytyjski duchowny Richard Williamson, dwa dni wcześniej zanegował
Holocaust. Zawrzało w całej społeczności żydowskiej świata, zareago-
wano pełnym oburzeniem. Przywrócenie lefebrystów na łono Kościoła
oznacza powrót starej, atawistycznej koncepcji, wg której Żydzi są
splamieni krwią Chrystusa. Tym samym rozpoczęty przez Pawła VI
dialog chrześcijańsko-żydowski został cofnięty o całe dziesięciolecia.

31 stycznia b.r. papież mianuje ultrakonserwatywnego księdza
Gerharda M.Wagnera na biskupa pomocniczego diecezji Linz.
Austriacki episkopat zmusza Watykan do wycofania się z tej decyzji.

5 marca b.r. arcybiskup Recife nakłada ekskomunikę na matkę
9-letniej dziewczynki, której usunięto ciążę bedącą wynikiem gwałtu,
a także na lekarzy, którzy przeprowadzili zabieg. Watykan podtrzymał
tę decyzję. Została ona skrytykowana przez brazylijską Krajową Kon-
ferencję Biskupów i przez przewodniczącego Papieskiej Akademii Życia,
arcybiskupa Rina Fisichellę.

10 marca b.r. Benedykt XVI kieruje do biskupów na całym świecie list
dotyczący zniesienia ekskomuniki integrystów. Jest to sygnał odrzu-
cenia idei otwartości i potrzeby zmian w Kościele.

17 marca b.r, w samolocie, którym udaje się do Afryki, Benedykt XVI
stwierdza, że prezerwatywy tylko pogarszają problem AIDS.
Oświadczenie to budzi zdziwienie i powątpiewanie w trzezwość
sądów papieskich.

Skąd biorą się te wszystkie gafy i niezręczności ? Benedyktowi XVI
brak po prostu wyczucia nastrojów opinii publicznej, nie jest politykiem.
W swoich działaniach kieruje się innymi regułami, korzysta z teolo -
gicznych doktryn, dogmatycznych stwierdzeń i nakazów prawa
kościelnego. Wydaje się, że papież coraz mniej rozumie świat istniejący
poza murami papieskiego pałacu.
Regularnie popełnia gafy na froncie liberalnym, nigdy na konserwatyw-
nym.

Otwierając konferencję biskupów Ameryki Łacinskiej w Brazylii w maju
2007 r., papież uraził wszystkich Indian, mówiąc, że chrystianizacja
ich przodków nie była narzucaniem obcej kultury, bo tubylcy nieświa-
domie jej pragnęli, a kulturowe zdziesiątkowanie Indian nazwał
oczyszczeniem. Indianie uznali to za zatrważającą obelgę.
Własnych rodaków, protestantów niemieckich, też obraził. Zatwierdził
bowiem dokument Kongregacji Nauki i Wiary, wg którego protestanci
nie tworzą "kościołów w całym tego słowa znaczeniu".Od tej pory
kontakty pomiędzy protestantami a hierarhią Kościoła katolickiego
są lodowate.

Wydaje się, że według Benedykta XVI, wierność tradycyjnym katolic-
kim ideałom jest ważniejsza niż wielkość Kościoła. Będzie mniejszy, ale
czystszy i może skuteczniejszy w walce z "dyktaturą relatywizmu" i
rosnącym w siłę islamem.
Nie wiadomo co zostanie po Benedykcie XVI - być może, że będzie to
Europa bardziej niż kiedykolwiek muzułmańska w swej uboższej
części i zeświecczona na swoich najzamożniejszych obszarach.

anabell