środa, 23 października 2013

Portrety kobiet - Julita

Julita jest już  w wieku emerytalnym. Widać po niej, że była kiedyś bardzo ładną
kobietą. Ma naturalnie czarne włosy, teraz poprzeplatane cienkimi nitkami siwizny,
jej ciemno brązowe oczy zachowały nadal młodzieńczy blask  a do  tego figury
można jej pozazdrościć.
Za mąż wyszła młodo, ale nie był to udany związek.
Jej mąż miał naturę "niebieskiego ptaka" a poza tym bardzo pojemne serce - wciąż
telefonowały do niego jakieś dziewczyny a on często znikał z domu - czasem  nawet
na kilka dni.
Po kilku dość ostrych starciach Julita wystawiła do przedpokoju mężowskie rzeczy
starannie  spakowane w dwie walizki. Gdy wrócił do domu "nie wiadomo skąd",
spokojnym głosem poprosiła by zabrał swoje rzeczy i opuścił mieszkanie, które
należało do rodziców Julity. Została sama i wreszcie odczuła wielki spokój.
Przestała się zamartwiać gdzie i z kim jej mąż szaleje.
Spokojnie skończyła studia i dostała propozycję pracy na swej macierzystej uczelni.
Rozwód  dostała szybko, dzieci nie było, majątku wspólnego też nie, więc już
na drugiej rozprawie małżeństwo zostało rozwiązane.
Julita doszła do wniosku, że ona to się nie nadaje zapewne do małżeństwa i zajęła
się  karierą zawodową.
W niedługim czasie poznała na jakimś uczelnianym spędzie nieco nieśmiałego,
tykowatego młodego człowieka, który podobnie jak ona pozostał na uczelni, tyle tylko,
że był absolwentem archeologii.
Okazało się, że mają bardzo wiele wspólnych zainteresowań, podobne upodobania
kulinarne, oglądają z przyjemnością te same filmy, bawią ich te same dowcipy.
Wkrótce zostali parą. Julita nie dążyła do małżeństwa, na razie miała dosyć jednego
związku. Poza tym nie miała za grosz ochoty na dziecko, o czym  niemal na
"dzień dobry" poinformowała Alka. Alek też nie miał ochoty na dziecko, ale
miał ochotę pozostać z Julitą na zawsze. W dwa lata pózniej wzięli ślub.
Gdy nadeszły czasy Solidarności a potem wszelkie przemiany gospodarcze, okazało
się, że nie ma zupełnie chętnych na studiowanie filologii rosyjskiej. Praca Julity
stała pod znakiem zapytania, więc Julita postanowiła czym prędzej zmienić profil
językowy i ostro zabrała się za angielski. Postanowiła wyjechać na studia językowe
do Anglii. Trochę pieniędzy pożyczyli  od rodziców Alka, Julita sprzedała całą
swą biżuterię po babci i wyjechała do Anglii, do Hastings. Postanowiła, że zarobi
pieniądze na swe studia pracując . O pomoc w znalezieniu pracy poprosiła panią,
u której zamieszkała. Nie była to ciekawa  ani lekka praca - pani mgr została
sprzątaczką. Wpierw właścicielka domku pouczyła ją jak ma sprzątać by zadowolić
tutejsze panie domów, poza tym doradziła jakich środków ma używać a nawet
naraiła jej pierwszych klientów. Po dwóch sprzątaniach Julita zwątpiła w sens tego
pomysłu - była śmiertelnie zmęczona - i fizycznie i psychicznie. Pół  nocy
przepłakała, ale postanowiła jednak wytrwać. Udało się jej  zapisać na taki kurs,
na którym zajęcia odbywały się popołudniami.
Rano sprzątała , potem lunch, i wykłady do wieczora. W soboty i niedziele niewiele
wypoczywała, bo powtarzała to wszystko, czego nauczyła się w tygodniu.
Po trzech miesiącach przestała mieć jakiekolwiek trudności w posługiwaniu się
językiem angielskim. Zresztą nie był to dla niej całkiem obcy język, uczyła się go
przecież w Polsce. Pod koniec pobytu postarała się o zezwolenie na pozostanie
w Anglii dłużej, by ukończyć cały kurs i zdać egzamin.
Justyna cały czas pracowała, a nabrała takiej wprawy w sprzątaniu, że potrafiła
wysprzątać  jednego dnia nawet 3 domy.
Najbardziej dokuczała jej tęsknota za Alkiem, ale gdy z nim rozmawiała starała
się nie rozklejać.
Julita osiągnęła swój cel - zdała w Anglii egzamin, który upoważniał ją do
nauczania języka angielskiego.
Wróciła do Polski straszliwie wychudzona, ale z całkiem dobrze wyrobionymi
mięśniami. Przywiozła  dwa trofea - jeden to dyplom, a drugi - zestaw bardzo
fikuśnych szczotek. I wiecie co, widziałam te szczotki wiszące w ich domku
na podmiejskiej działce.
Teraz Julita jest na  wcześniejszej emeryturze i w ramach podreperowania kasy
udziela prywatnie  lekcji angielskiego.