wtorek, 24 lutego 2009

Terapeutyczna pulpektomia jąder

Brzmi tajemniczo i trochę przerażająco - nic dziwnego , jest to chirurgiczny zabieg kastracji przestępców seksualnych , dokonywany od 1966 roku w Czechach. Oprócz kastracji chirurgicznej stosowana jest równiez kastracja chemiczna, polegająca na wstrzyknięciu specyfików obniżających poziom testoteronu, co obniża poziom libido i wybitnie osłabia erekcję.
Programy takiego chemicznego unieszkodliwiania przestępców seksualnych prowadzone są również w Wielkiej Brytanii, Francji i w Polsce. Ale tylko i wyłącznie w Czechach prowadzona jest kastracja chirurgiczna. Wg oficjalnych danych od 2000roku pozbawiono w ten sposob męskości co najmniej 94 mezczyzn, a kastrację chemiczną zaaplikowano ponad 300 skazanym.
Urzędnicy w Pradze twierdzą, że kastracja chirurgiczna jest znakomitym a jednocześnie tanim i 100 procento skutecznym środkiem terapeutycznym.
Rząd czeski zapewnia, że chirurgicznej kastracji poddawani są tylko ci skazani, którzy dobrowolnie wystąpili pisemnie o taki zabieg. Każdy taki wniosek rozpatruje komisja ekspertów. Przestępcy seksualni otrzymują dostateczne informacje o następstwach zabiegu, mają ponadto do dyspozycji literaturę na ten temat, a jesli czegoś nie rozumieją, to otrzymują wyjasnienia od lekarzy.
Odmiennego zdania jest Rada Europy, która wezwała Czechy do natychmiastowego zaprzestania tych degradujących dla czlowieka praktyk. Na przełomie marca i kwietnia 2008 roku delegacja Komitetu przeciwko Torturom Rady Europy wizytowała dwa czeskie więzienia i dwa zamknięte szpitale psychiatryczne.
Wysłannicy Rady Europy znalezli tylko 2 mężczyzn, którzy z własnej woli wystąpili o taki zabieg. Wielu innych zostało do tego zmuszonych zwykłym szantażem, gdyż seksuolodzy powiedzieli im,
że jedyną alternatywą jest dożywotnie więzienie.
W innych przypadkach "pulpektomię jąder" zastosowano wobec mężczyzn upośledzonych umysłowo, niezdolnych do czynności prawnych.
Zgodę podpisali za nich kuratorzy prawni, wyznaczeni przez sąd. W dwóch przypadkach kuratorami byli burmistrzowie.
Raport Komisji stwierdza również, że kastrowano mężczyzn, którzy popełnili przestępstwo seksualne po raz pierwszy i bez użycia przemocy, np. ekshibicjoniści. Poddawani tej operacji nie są uświadamiani na temat jej skutków, takich jak zaburzenia hormonalne, nadwaga, depresja.
Ujawniono również, że wielu z okaleczonych w ten sposób mężczyzn popełniło pózniej poważne przestępstwa, takie jak udział w zbiorowym gwałcie czy usiłowanie morderstwa.
Zdaniem naukowców przestępcy pozbawieni męskości popełniaja tyle samo przestępstw, bo dewiacje seksualne powstaja w umyśle, a nie w organach płciowych. Nie zgwałcą, ale mogą zabić.
Nie ma łatwych i prostych rozwiązań problemu. Przede wszystkim powinna być prowadzona psychoterapia , a nie okaleczanie chirurgiczne.
Czy urzędnicy w Pradze posłuchają apelu Rady Europy? Nie wiadomo. Czeski minister ds. praw człowieka i mniejszości, Michael Kocab jest zdecydowanym przeciwnikiem "terapeutycznej pulpektomii jąder" i zamierza rozpocząć publiczną debatę na ten temat.
Mam wrażenie, że coraz częściej współczesne społeczeństwa będa musiały podejmować różne trudne decyzje odnośnie zmiany niektórych przepisów prawa. Nie ominie nas dyskusja na temat
dopuszczenia eutanazji, sposobów karania przestępców seksualnych i dalszego postępowania z nimi, czy wreszcie problemów związanych z zapładnianiem in vitro i hodowlą oraz sposobem wykorzystania komórek macierzystych.
Coraz więcej będzie takich spraw jak pięknej, młodej Włoszki, Eluany, bo medycyna jest teraz na takim etapie, że powstrzyma śmierć, ale nie jest w stanie przywrócić człowiekowi zdrowia w takim stopniu, by mógł samodzielnie funkcjonować.
W zastraszającym tempie wzrasta ilośc bezpłodnych par małżeńskich a jedyny sposób, w jaki medycyna może pomóc to zapłodnienie in vitro, którego nie chce zaakceptować Watykan.
I wreszcie komórki macierzyste można je hodować i potem wykorzystywać w celach leczniczych czy też nie?
Wszystkim tym tematom towarzyszy szaleńczy jazgot mediów , które przy każdej okazji usiłują
"upiec swą pieczeń", brak natomiast rzetelnej informacji naukowej podanej w przystępny sposób.
anabell