sobota, 13 grudnia 2014

Przerwa





Kolorowych, wesołych Świąt,pięknych chwil
nad ciekawą lekturą oraz
spełnienia marzeń w Nowym Roku 
wszystkim tu zaglądającym   życzę

9 komentarzy:

  1. Dziękuję :-)
    Nawzajem życzę
    Zdrowych i Wesołych Świąt ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuję i wzajemnie wesołych Świą i Szczęśliwego Nowego roku. Miałem chęć parę dni temu wyjaśnić sprawę dotyczącą postu " Czy to tak trudno zrozumieć" na drugim blogu, ale okazało się, że bez rejestracji już nie można. Nie mam swojego komputera / chodzę do kafejki internetowej /, więc rejestrować się nie mogę. Szkoda, że dla takich jak ja furtka do wypowiedzi została tam zamknięta, Ale rozumiem, że to po to, żeby zawsze było miło i nikt nie śmiał mieć innego zdania niż właściciel bloga. /Kiedyś wkleiłem wypowiedź profesora, o wielkiej szkodliwości szczepień na grypę, ale został szybciutko wykasowany/Towarzystwo wzajemnej adoracji jak się okazuje, to rozumie i nikt nie śmiał wyjaśnić, że pielęgniarka w szpitalu, zachowała się super, udając niezrozumienie, zamiast waszą propozycję nazwać zwykłym cwaniactwem. Mąż prywatnie zoperował oko i chciał w terminie zaplanowanej w ramach funduszu operacji, zoperować drugie oko. A niby czym jego drugie oko różniłoby się od oka innego człowieka, którego mógłby mąż przyprowadzić na swoje miejsce. Ciekawe czy czytający blog i należacy do towarzystwa wzajemniej adoracji, pochwalali by takie zachowanie, równie ochoczo, jak przyklasnęli właścicielowi bloga co do tego, jakie jełopowate pielęgniarki pracują w szpitalach, i jak zła jest polska służba zdrowia. A co na to powiedział by następny w kolejce pacjent, czakający na operację oka po mężu. Myślicie, że byłby zadowolony, że on musi czekać miesiącami, a ktoś inny jest operowany bez kolejki. Widocznie lekarz, tak jak pielęgniarka, pomyślał od razu to samo co ja i stanowczo odmówił, skoro zrezygnowaliście z usług tego szpitala. Daję głowę, że i na tym blogu mozliwość wpisywania się anonimowo zostanie po mojej wypowiedzi, momentalnie zawieszona. Własciciel bloga chce poklasku. Pozdrawiam. Alek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najgorzej gdy ktoś czyta bez zrozumienia treści, drogi Alku. Nie popisałeś się czytaniem ze zrozumieniem, oj nie. Z usług tamtego szpitala zrezygnowaliśmy z zupełnie innych względów. Poza tym nie szło o wskoczenie "w kolejkę" ale tylko o skierowanie na zoperowanie drugiego oka, w którym zaćma się dopiero zaczyna, więc nie było potrzeby wskakiwania w wyznaczony termin operacji oka, które już jest zoperowane. Jak widzisz, wykazałeś się bystrością taką samą jak owa pielęgniarka. Współczuję Ci, że należysz do tych 75% w Polsce, którzy czytają bez zrozumienia treści.
      Miłego, ;)

      Usuń
    2. I jeszcze jedno -masz rację, na tym blogu też skasuję możliwość komentowania osobom anonimowym.

      Usuń
    3. Nudno Ci będzie jak będziesz tylko chwalona.

      Ireneusz

      Usuń
  3. Jełopowaty to może jest autor powyższego posta, ale nie pielęgniarki pracujące w szpitalach.Ta profesja wymaga wysokich kwalifikacji , predyspozycji osobistej i specjalizacji aby pracować na danym oddziale. To taki szczegół.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej tam drugi anonimowy ! Tyś chyba nie zrozumiał o co biega. Wszyscy pod postem " czy to trudno zrozumieć" zgodzili sie z autorem, że pielęgniarka była nierozgarnięta, a pierwszy anonimowy tłumaczy, że była nie tylko rozgarnęta, ale jeszcze do tego delikatna. To czemu piszesz, że pierwszy anonimowy to jełopa? Zosia - pielęgniarka.

      Usuń
    2. Ludzie są różni, lekarz lekarzowi nie równy, tak samo pielęgniarka pielęgniarce. Dyplom to nie wszystko, bo jeden dyplom był oceniony na 5, inny na 3. Nasi pracodawcy nie interesują się jaka była ocena danego dyplomu, ale w Europie pracodawcy każą sobie przedstawić i pracę dyplomową i ocenę. Ciekawe dlaczego- prawda?
      W swoim dość długim już życiu spotkałam wielu naprawdę świetnych lekarzy i pielęgniarek i tych kiepskich przedstawicieli zawodu również. Do pracy w zawodzie pielęgniarki trzeba mieć po prostu zamiłowanie, oprócz naprawdę dużej wiedzy i zdolności manualnych. O tym ostatnim to się przekonałam na własnych żyłach, które są o marnym przekroju i połowa pielęgniarek przebija je na wylot.
      Miłego, ;)

      Usuń
  4. Anabell, skoro na tym blogu przerwa świąteczna, to tutaj wrzucam życzenia:) Wesołych Świąt Kochana, bo widzę, że tę wesołość co poniektórzy próbują zakłócić, zamiast zwyczajnie, podyskutować.

    OdpowiedzUsuń